Dla dzieci nie, bo za długi, za nudny, za mało efektowny, za smutny i zdecydowanie zbyt przygnębiający. Dla dorosłych też nie, bo po prostu zbyt dziecinny. I ten budżet - 60 milionów dolarów dla filmu bez choćby jednej imponującej rozmachem sceny, bez ani jednej topowej gwiazdy... Pooscarowy skok na kasę Polańskiego? Czy po prostu finansowe nieporozumienie? Dziwne.
Dziwne dla mnie to co piszesz. Myślę, że ten film jest dla wszystkich ; dzieci starszych, młodzieży i dorosłych. Jest bardzo wciągający. Ani chwile nie nudzi. Jest też pouczający. Scenografia doskonała. Zdjęcia, montaż - kapitalny. Gra aktorska przekonująca. Efekt super. Więc mnie dziwi ta wypowiedź.
Każdy ma prawo do swojej opinii, mnie film się nie podobał. Nie czepiam się scenografii, zdjęć, montażu czy gry aktorskiej. Dziwi mnie tylko że film, który nie imponuje ani rozmachem ani gwiazdami w obsadzie, aż tyle kosztował.
Kostiumy, Scenografia, Odwzorowanie tamtej epoki bardzo dobre. Reszta nieudana. mOJA OCENA 6,OO
Z lekka się przeliczyłem byłem przygotowany na fajne kino.Zdjęcia bardzo cienkie w wielu momentach przypominał mi teatr telewizji nie czułem w ogóle klimatu XIX-wiecznej Anglii bez tego ani rusz aktorsko też słabizna (np. Ciosy było widać, że markowane) No i co najgorsze w polskiej wersji to Dubbing!Jakaś tragedia zwroty, słowa tak nie pasowały do tego filmu, że się zastanawiam, po co, komu w filmach jest potrzebny ten Dubbing?Mam nie odparte wrażenie, że za każdym razem robi to jedna i ta sama firma i za każdym razem wychodzi podobnie, czyli nędznie.
Dubbing jest robiony głównie z myślą o dzieciakach. Starszy widz może wybrać wersję z napisami, młodsi niekoniecznie nadążą. :)
Co do polskich dubbingów - niestety tylko niektóre można uznać za udane.
Pamiętam, że oglądałam go jako dziecko wielokrotnie i bardzo, bardzo mi się podobał. Zawsze wydawał mi się taki magiczny, niesamowity, inny. Podejrzewam, że to jest film coś a'la familijny.
Obejrzałam to jako dziecko , pamiętam , że po tym filmie byłam mega przygnębiona ... Cały czas myślałam o nieszczęściu dzieci i miałam poczucie winy , więc film raczej nie dla dzieci. Dla dorosłych ? Nie dla wszystkich , może powinny go obejrzeć zbuntowane 13nastolatki , ale one ogladaja Angusa, stringi i przytulanki...
Jak już kto wyżej pisał - film jest dla wszystkich. Założenie, że dzieci powinny oglądać tylko wesołe, uśmiechnięte i cudowne rzeczy jest błędne. Przy poważniejszych filmach powinien im po prostu towarzyszyć dorosły, który wytłumaczy pewne elementy. :)
Słuszna uwaga. Po takim filmie człowiek docenia czasy, w których żyje. Być może u dzieci pojawi się refleksja, że lepiej jednak chodzić do tej nudnej szkoły niż rozplątywać stare liny w sierocińcu;)