Zastanawiam się po co Polański kręcił ten film, skoro jest bardzo dobra wersja z 1997 roku.

Niedługo idę z klasą na ten film i nie wiem czy się opłaca. Warto iść?

"Oliver Twist",to trzeci po "Dziecku Rosemary" i "Dziewiątych wrotach" film Polańskiego,który mi się podobał.Wrażenie robi sama historia,scenografia,klimat,al e przede wszystkim gra młodziutkiego Barneya Clarka.Ten chłopiec emanuje dobrem,ma coś ujmujacego w sobie.Mysle,że ma zadatki na przyszłą gwiazdę i mam...

... Myślałem, że będzie to film familijny ... a tu się okazało, że to dość mroczna historia życia niechcianego dziecka. Nigdy wcześniej nie czytałem ani nie oglądałem (powstało już bardzo wiele ekarnizacji tej powieści) "Olivera Twista". Film świetnie się ogląda - doskonałe kostiumy, bardzo dobra scenografia, wspaniała...

ten film był bardzo fajny ale wy wolicie jakies beznadzejne filmy z efektami specjalnymi itp

Nawet dubbing do zniesienie, ale w ogóle nie polubiłam głownego bohatera. Można obejrzeć nie nudziłam się, ale bez rewelacji. Najlepiej pamiętam ten wschód słońca, gdy Oliver zmierza do Londynu i wychodzi z domu tej kobiety co mu pomogła - bardzo ładnie to wyglądało

Roman Polański to genialny reżyser. Boshe, wy narzekacie, że ten film jest dla dzieci - zastanówcie się ludzie! Przecież on miał być dla młodego pokolenia! Jest dla nich pouczający, gdy wyszedłem z kina, wszyscy byli zadowoleni z seansu! a było prawie 90 osób!! To trzeba obejrzeć! (Obraz jest dopracowany pod...

Zauważyliście jak bardzo logo Olivera jest podobne do loga Omena?
Jak to zobaczyłem na plakacie to byłem zaskoczony!

Wg mnie trudno mu cokolwiek zarzucić. Kolejne dzieło perfekcjonisty, jakim jest jeden z najlepszych reżyserów ostatnich 50 lat, Roman Polański.
Wspaniałę kreacje aktorskie: rozpoczynając od Bena Kingsleya w roli Fagina, poprzez Barneya Clarka w roli głównej, a kończąc na malowniczych postaciach drugoplanowych...

Po obejrzeniu filmu wydaje mi się, że to film przeznaczony dla publiczności powyżej 12 jak nie 15 lat... Śmiem wątpić, żeby młodsza widownia zainteresowała się takim tematem, a dlatego, że miałam na sali dwa ryczące przestraszone bachory w wieku 5-7 lat na oko. Reszta na szczęście siedziała cicho...
Naprawdę nie wiem...

To, co w filmie dobre to: obsada. Bez dubbingu film oglądałoby mi się trochę lepiej, bo przez to film jest bardziej sztuczny. Na początku "główny bohater" tylko je i mówi. Potem film się rozkręca, jednak mam zastrzeżenia co do "główności" Olivera. Nie znam książkowego pierwowzoru, ale wiem, że skoro Dickens, to było...

I przyznam szczerze, że film mnie nudził. Niby ciekawa historia młodego chłopaka, który z rynsztoka trafił do wyższych sfer poprzez niezliczone perypetie. I do tego jeszcze Polański. Ale cała historia jest jak gdyby pozbawiona jakieś puenty. Ogląda się bo ogląda. Niczym mnie ten film nie zaskoczył.

oliver twist nie umywa sie do pianisty. na pewno nie porusza tak jak pianista. niestety ten film polanskiego zaliczam tych nieudanych. zaprasza na moj BLOG

Opowieść o dobroci i niewinności. Mały Oliver jest bardziej przejmujący niż historia ocalałego z getta Pianisty. Film rewelacyjny. Nie tylko dla dzieci.

ale mimo wszystko zobaczyc warto - zwlaszcza dla scenografii i kingsleya . tylko z dala od polskiej wersji jezykowej!!

Nareszcie polska data premiery równa się ze światową=]

Będzie to pierwszy film Polańskiego przeznaczony dla młodej publiczności. Wprawdzie źródło literackie jest zacne, jednak zwiastun nie prezentuje się interesująco. Owszem, scenografia Starskiego i kostiumy przykuwają uwagę od początku. Jednak fabuła wydaje się być mało wciągająca, no ale niesprawiedliwe jest oceniac...

... i czekam już bardzo długo na film Polańskiego. Mam nadzieję, że będzie do niej zbliżony i po prostu dobry.

Mam nadzieję że ta wersja będzie bardziej bliska książce, którą z trudnością można nazwać powieścią dla dzieci. Ta dosyć ponura satyra na społeczeństwo angielskie nie była chyba dotąd należycie zekranizowana.
Musical "Oliver!" i pozostałe z adaptacji, które widziałem, bardzo zmieniły wydźwięk opowieści. Ale Polański...

kolejny rozdział książki Polański czyta klasykę. barwana opowieść ni to dla dzieci, ni to dla dorosłych, dla mnie opowieść o dobru drzemiącym w każdym z nas. wciąga klimatem i aktorstwem(jak to u mistrza), choć niestety nie bez zbędnych scen, nic nie wnoszących do tej opowieści.